O chłopie i teściowej
Pewien zawistny chłop z małej wioski
Szczechy
raz podczas spowiedzi chciał zaznać
pociechy
zabiłem proszę księdza teściową
więcej nie pamiętam, daję słowo
ty się bracie nie chwal, tylko wyznaj
grzechy
Pewien zawistny chłop z małej wioski
Szczechy
raz podczas spowiedzi chciał zaznać
pociechy
zabiłem proszę księdza teściową
więcej nie pamiętam, daję słowo
ty się bracie nie chwal, tylko wyznaj
grzechy
Komentarze (20)
Teściową zabić...to nie grzech...jestem
teściową...muszę uważać, bo wszystko się może
zdarzuć...nie, moi zięciowie tego nie zrobią...zbyt
wiele nas łączy...pozdrawiam serdecznie
Fajny limeryk, lecz msz i tym razem warto skrócić
frazę np tak:
"Pewien zawistny chłop z wioski Szczechy
podczas spowiedzi pragnąc pociechy,
stwierdził - zabiłem teściową,
wówczas ksiądz wszedł jemu w słowo
- przestań się chwalić i wyznaj grzechy!"
Mam nadzieję, ze autor mi wybaczy grzebanie przy jego
limeryku. Miłego dnia.
ostre,uśmiech z rana zamiast
śniadania....
tak!!!
ksiądz też facet i zrozumiał;):) pozdrawiam Maciek
no to dowaliłeś teściowym...