Chłopiec
w oczach iskry widać na czarnym niebie
skąd i dokąd nikt z tłumu nie wie
wszystkie spojrzenia idące wciąż i wciąż ku
górze
wpatrzone w kolorowych tęcz i blasków
burze
wiedzeni tym głosem
niczym śpiewem syren dawni żeglarze
znam już odpowiedz na wasze pytanie
tak piękna ta radość te słowa te gesty
jest też mały chłopiec oddany bez
reszty
i nastał koniec znowu wszyscy zniknęli
został sam samotny od domu mile i mile
dla wszystkich tych którzy nigdy nie mieli
pamiętajmy piękne są tylko chwile
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.