Chłopiec spod sklepu
Przeczytałam wiersz "Chłopcy" autorstwa Dziewczyny Arlekina i postanowiłam pociągnąć temat. Bo chłopcy szybko rosną...
Nie dospałem nocnych koszmarów,
kac gigant, wywalił mnie z łóżka.
Kołdra znowu była zbyt ciężka,
spod głowy wypadła poduszka.
Jak tu spać, gdy kumple czekają,
bo potrzebna moja złotówka.
Za składkowe lekko się pije,
ćwiartka będzie, a może krówka.
Na borg chleb brać to żaden obciach,
przecież pijak jak kwiat, pić musi.
Najsmaczniejszy chleb, w szklanym flaku,
co przytwierdza łeb do podusi.
Gdzie podziały się te marzenia,
które kiedyś spać nie dawały?
Żona, dom i życie wygodne,
rozmienione w sklepie, na drobne.
Średniówka mi ciut sfiksowała, ale trudno, liczy się przesłanie.
Komentarze (25)
Ludzie (np ci chłopcy spod sklepów)piją z różnych
powodów i trochę mi ich żal że te marzenia o normalnym
życiu utopili w alkoholu nie mając silnej woli .
Już zlazłam :)))
w cóż za dziwnym świecie
tu i teraz żyję
kiedyś tak normalny
dziś nawet nie piję...
pozdrawiam pięknie:)
Dziękuję za pochylenie się nad "Chłopakiem spod
sklepu" i Wasze komentarze.
Takich chłopaków znałam wielu, bo byli kolegami mojego
ślubnego, który też wystawał pod sklepem, w drodze do
pracy i z pracy, cumował tam codziennie.
Alkohol jest obecnie tak szeroko dostępny, że nie
sposób nad tym zapanować. Dodatkowo brak perspektyw
dla tych ludzi czyni z nich marionetki samych siebie.
Kiedyś napisałem wiersz o tym problemie p.t
"Pijaczyna" Taki obrazek jest w tej chwili
codziennością.
Spokojnej nocy Koncho paa
trochę masz znajomy temat :(
pijak jak kwiat...-mój Boże!
bardzo dobry, potrzebny wiersz, :)
przesłanie ok:) o średniówce pisać już nie muszę:)
/żart/
można by było pokusić się o rezygnacje "moich, mnie" w
pierwszej zwrotce
"Nie dospałem moich koszmarów,
kac gigant, wywalił mnie z łóżka.
Kołdra znowu była zbyt ciężka,
spod głowy wypadła poduszka"
a w kolejnej zwrotce całkiem trafnie "moja złotówka"
jest ok
Gorzka refleksja...
niestety wielu jest takich
takie życie - nie każdy potrafi...
pozdrawiam
świetny, do refleksji:) pozdrawiam
Wielu jest takich chłopców,
smutna,życiowa refleksja.
Miłego dnia.
Tak bywa, że marzenia rozmienione na drobne- na własne
życzenie.Bardzo życiowy.Trzeba o tym pisać.Pozdrawiam.
dobry, życiowy, szczególnie końcówka trafna;)
u nas jest taki Wojtuś, śpi w parku, w klatkach
schodowych, nosimy mu jedzenie, nie chce iść do
żadnego schroniska... mówi, że ma miliony uskładane,
ale oszczędza dla córki, ponoć naprawdę ma gdzieś
dzieci w świecie... skłoniłaś do refleksji:)
Dobry tekst i nie przeszkadza ta niezbyt precyzyjna
średniówka, bo liczy się realizm
wiersza.
Tych chłopców nigdy nie brakowało i nie brakuje.