Chłopina
Wiersz ten napisałem w latach gdy Państwo nie wspierało rodzin wielodzietnych
Ile to musi człek kombinować,
żeby swe młode mógł wyhodować,
a ich się lęgnie niemałe stadko,
bo każdy seksik kończy się wpadką.
A co w zasiłku od Państwa skapnie,
jak jakiś okruch, każde z nich chapnie
i przez dzień cały za żarciem wyje,
sam jestem ciekaw z czego to żyje.
Zasiłku z MOPS-u jest ze czterysta,
ojciec na lewo zarobi trzysta,
razem siedemset z tego wynika,
tyle na życie i komornika.
Bo w dawnym związku ma dzieci dwoje
i one muszą dostać co swoje,
a ci co później się przydarzyli,
tak jakby gorsi od tamtych byli.
Jego zaś za to, że naród mnoży,
traktują wkoło coraz to gorzej,
a on zwyczajnie jak to chłop – musi,
kiedy go baba wdziękiem swym kusi…
Komentarze (12)
Pamiętaj chłopie, żeś nie maszyna,
kiedy "produkcję" masz rozpoczynać!
Biedny chłopina, jak baba go kusi, to on musi :)
Takich dzieciorobów pod MOPS-ami sporo, ale teraz ma
za to 500+, to przecież czysty zysk :))
Pozdrawiam :)
bardzo fajny wiersz... niby ironia ... ale jak
prawdziwa ...chyba szczęśliwy ja=est taki chłopina ...
z życia wzięte,,pozdrawiam :)
Samo życie. Wiersz podoba mi się.
:)) musi jak go kusi - powiadasz, rzeczywistość
dzisiejsza zgoła odmienna
Życiowa refleksja szarość dnia...
Pozdrawiam niedzielnie:)
Smutna ironia,
a z tym musi, to ja się spytam, a od czego ma
rozum?...
Antykoncepcję nie na darmo wymyślono.
Dobrej nocy życzę :)
To jest genielne, takie życiowe i lubię to :)
teraz szacunkiem jest otaczany
oglądają się za nim mężatki panny
niech więc bierze nawet nadgodziny
byle sprostać potrzebom dziewczyny
W całej rozciągłości zgadzam się z opinią krzemanki.
Fajny wiersz. Z życia wzięty... Pozdrawiam. Miłej
nocy...
Ironicznie i skłania do refleksji, że warto pomyśleć o
antykoncepcji.
Miłego wieczoru:)