Chocby na koniec swiata
... (lipiec, Gatteo Mare) ...
... I nie zapomne chwili tej
Gdy pierwszy raz ujrzalam Cie
Nasze spojrzenia sie spotkaly
A serca mocno pokochaly
Czy milosc od pierwszego wejrzenia jest
mozliwa?
O tak
Juz ja wiem jak to sie odbywa
Z kazdym dniem jest coraz piekniej
Z kazda chwila kocham mocniej
W kazdej minucie mysle o Tobie
W kazdej sekundzie serce wariuje
Oddales mi dusze swoja i cialo
Ja podarowalam Ci siebie cala
I choc w tej chwili nie ma Cie przy mnie
Czuje Twoje oddanie
Kocham Cie moje kochanie
Z Toba pojde chocby na koniec swiata
Mijaja dni, miesiace, lata
Ja nadal jestem gotowa ...
Pojsc z Toba na koniec swiata
Bo ta lipcowa data
To szczescie spotkania Ciebie
I wszystko jest jak w niebie
Kochamy sie ogromnie
Moje serce rwie do Ciebie
Twoje do mnie
Mysle, ze tak juz zostanie
Bo sie kochamy moje kochanie!!!
Dla mojego "aniolka"...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.