chodź ze mną
Dobranoc, moja pustko
Na dziś już starczy, już kładę się spać
Już grają mi na dzwoneczkach konwalii
kołysankę
Kolejną idiotyczną kołysankę, tul mnie, tak
bardzo się boję się boję się
Dobranoc, moja pustko
Księżyc już z czerwoności wschodu zbladł
Już po kolacyjnej ułudzie zapełniania
Dobranoc, moja pustko
Obiecuję, że jutro obudzę Cię kawą
Jeszcze tylko chwilę posiedzę przy tym
otworzonym oknie
Tylko chwilę
autor
mała niebieska
Dodano: 2007-07-21 22:54:35
Ten wiersz przeczytano 849 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.