Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

choinka na rynku w...

może to ten wieczór ze śniegiem iskrzącym
jak diament pomiędzy hałdami popiołu
może to te okna radością pachnące
gdy ludzie z aniołami zawierają sojusz

białe opłatki chrzęszczą pod nogami
tu nikt nie połamie życzeń od samotnych
z ulicy
nadszedł sen przewrotny
zapukać...wejść... cicho już bądź... zamilcz...

ręce w kieszeń i naprzód wśród zimna
co mrozi i szkodzi najgorętszym sercom
wywołać z butelki zmarzniętego dżina
ulepić bałwana na obraz
oraz podobieństwo

autor

puszczyk

Dodano: 2020-01-15 11:46:53
Ten wiersz przeczytano 4150 razy
Oddanych głosów: 15
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Święta Okazje Boże Narodzenie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (39)

AMOR1988 AMOR1988

U ciebie jeszcze teraz pięknie i świątecznie.

Okoń Okoń

Zaczarowany świat. Ładny opis.
Pozdrawiam

puszczyk puszczyk

Butelka może być przyczyną, albo skutkiem. Pozdro.

promienSlonca promienSlonca

Witaj.
Dobry przekaz wiersza.
Bezdomni też są ludźmi i też pragnęliby spędzić
święta w ciepłym ognisku domowym, ale ta właśnie
butelka, która to, łamie wszystko i nie pozwala.
Refleksyjny wiersz, zatrzymuje,
Pozdrawiam serdecznie.:)

puszczyk puszczyk

mily, jak rozumieć mam "od dawna"?
Kto chciałby widzieć siebie w bałwanie, a ilu nim
jest, a tego nie widzi?

puszczyk puszczyk

Sorry, nie zauważyłem Twojego wpisu Wolny Duchu.
Dobra refleksja. Nie stroniąca od prawdy.
Dostrzegająca złożoność ludzkich losów.
I dzięks, że się nią podzieliłaś.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Autor pisze od dawna mz
A może bycie bałwanem* nie jest takie złe?...
Pozdrawiam :)

echinacea echinacea

Ciekawa refleksja. Pozdrawiam:)

wolnyduch wolnyduch

Święta nie dla wszystkich są szczęśliwe, bywają
również bolesne,
samotne, bez dzielenia się opłatkiem, czasem nawet i
na mrozie również, w towarzystwie szkła z butelki.
Tak poza tym, to szkoda, że ten sojusz z aniołami
często trwa li tylko dwa razy do roku...
Bardzo dobry wiersz, ale widzę, że u Autora to norma,
fajnie jest poczytać poezję, z podziwem pozdrawiam
wierszokletka:)

aTOMash aTOMash

Po co lepic balwany juz ktos ulepil je z prochu...:))

jazkółka jazkółka

Bardzo ciekawy. Końcówka mnie jakoś rozbawiła, mimo że
klimat nie jest zabawny.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »