Chore Państwo

Profesjonalizm w każdej dziedzinie
Eksponowany język i szkoła
Natomiast moralne dusze w codziennej kpinie
Lekarz aborcją paraliż zgoła

Pani Gronkiewicz moralem gardzi
Wprzęga lekarza w kierat morderstwa
Człowieka z twarzą tak mówią hardzi
Sfera wskazania prasy oszczerstwa

Tak budujemy kraj zacnych ludzi
Zalega w gruzach sztuka wolności
Prawo wyborne czas biznes budzi
Ileż w natarciu tej bezmyślności

Mówiąc dobitnie szargamy życie
Pełna dowolność świata bez zasad
Na gruncie sztuki nędzne odbicie
Sitwa bezbożna pełna tych fasad

Takoż wszak Państwo dozorcą niżu
Odstawka błędów zbędne morale
Sitwa zachłanna jaki ich wyrzut
W rozrywce TV modne skandale

Tak przechodzimy w codzienny układ
Chory pracuje zdrowy do domu
Moral aczkolwiek partyjny skład
Myśmy niewinni wara do Domu!

autor

Zbigniew_Dumowski

Napisany: 2014-07-14 Dodano: 2014-07-14 16:46:04

Ten wiersz przeczytano 892 razy

Oddanych głosów: 2

Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Ojczyzna

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie