Choroba
Moja choroba
Pełza po ulicach
Moja tęsknota
Skryta w cieniu bram
W ciemności duszy
Ukryta prawdziwość
Nietykalność
I czysty obraz cielesności
Moje pragnienia
Jak nowotwór
Codziennie zabijają...niespełnione
Samotność nie daje
Możliwości wyboru
Tylko milczenie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.