Choroba
Już niedługo, bo już jutro wiosna późnym krokiem drepcze....
Nie umrę...nigdy, nawet po śmierci....
Oddam te lepsze, te zdrowe części...
Oddam śledzionę, nerki mam zdrowe,
Trochę niesprawną od dawna wątrobę....
Taką mam dziwną niestety chorobę...
Ale serce bije dość szybko i mocno...
Mogę go oddać...drogą naj prostszą...
Tak o zwyczajnie...gdy reszta się w miejscu
zatrzyma....
Mam jeszcze żołądek...czy można oddać
Żołądek? Weźcie...zróbcie z nim kiedyś
porządek..
Pokrójcie mnie w imię nowego życia...
Jest tyle osób, które mają szansę na
zdrowie....
A więc po odejściu...kto się o mnie
dowie...
Niech weźmie, co sprawne, co dobre...nie
nowe...
Autoimmunologiczna mnie dopadła
zaraza....
Reszta w porządku....czeka na koniec
początku....
Ja już nie mam siły...chyba mnie zadepcze...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.