Choroba
Ukryła dokładnie swoje ognisko
które spala zdrowie
Drwi sobie z antybiotyków
lekarzom zmienia poglądy
potrafi być królewną czasu
Uwielbia samotność, nicość i czerń
jest bezwzględna, nie idzie na
kompromisy
delektuje się nowymi cierpieniami
nie zna pojęcia miłość
Chce tylko ruinę z organizmu zrobić
poodwracać wszystko do góry nogami
pogłaskać nieszczęścia
wyeliminować uleczoną przyszłość
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.