CHOROBA
otuleni dotykiem zdrowych dłoni
biegniemy niczym rozpędzone konie
trzepoczące klapki przysłaniają skarb
cenny niż złote monety
wypełnia sakwa złociszami brudnymi
które zostały oszukańczo napełnione
dostojne ludziska wielmożne zapominają
choroba może podać rękę każdemu
Komentarze (3)
Wspaniały, wstrząsający wiersz pobudza do myślenia -
wzruszyłam się.
Pozdrowionka!
nikt jej nie wybiera, ani nie uciekniemy od niej
jest jak śmierć kazdego dnia obok nas
tak jest, ona nie pyta.