O choroba!
Kartka z pamiętnika
Zaraz,
zaraz,
zaraz sprzątnę,
już za moment
każdy kątek
poodkurzam
jeśli zechcesz.
Zaraz,
zaraz.
Myję ręce.
Tak, obiorę te ziemniaki.
Ale zaraz.
Chcę się napić.
Zaraz zrobię.
Zaraz przyjdę.
Zaraz,
zaraz,
jeszcze chwilkę.
Apap, Cirrus,
Loperamid
(zażyć między
posiłkami).
Chyba łyknę
wszystkie naraz.
Skoro wokół
tyle 'zaraz'.
Zosiak
Komentarze (116)
tańcząca z wiatrem, Jutta, MAGNOLIA, mariat, Gabi
Wiersze, lotko :))
dziękuję Wam za poczytanie :)
Miłego weekendu.
U mnie "zaraz" też grasował :-)))
O, Mateńko jaki zapracowany wiersz.
Tak szybo chciałam przeczytać,
że tchu zabrakło;)
Dobranocki Zosiak-u.
Pozdrawiam serdecznie:)) Dziękuję!
zaraz, zaraz,
co to było?
wiersze, czy też
mi się śniło?
zaraz, było że
mięta, rumianek,
a w ich tle
kordia sum sum korda
nieeeeee
wszystko teraz źle
Jak słyszę zaraz to wiem ze długo poczekam ,dlatego
nie znoszę tego słowa.
Bardzo:)
Zaraz...Co to ja maiłam napisać,
ach już piszę - bardzo życiowy wiersz, podany z
humorem,
sama znam tego typu historie z autopsji :)
Pozdrawiam serdecznie Zosiu :)
Turkusowa Anno, marcepani, dziękuję :)
Życzę Wam i wszystkim czytelnikom
miłego weekendu :)
Świetny.Pozdrawiam.
Pozdrawiam już tu byłam.
brawo!!!!
Świetny, bardzo rytmiczny wiersz :)
krzychno, Leon.nela, grusz-Ela,
dziękuję Wam :)
Dobrej nocy.
:)))) Super, Zosiak! Humor w przednim wykonaniu! :)
Pozdrawiam :)
czyżby szpital w domu i wszystko na twe ręce spada
współczuje ale się podoba mi