chory na miłość...
gdzie jesteś Bogini rozkoszy
gdzie te skowronki
w których kiedyś cały byłem
trafiony strzałą Amora
...chory na miłość /?/
czyż mi wyzdrowieć przyszło
wypiwszy czarę goryczy
pełną parzącej zazdrości /?/
czy zdołam jeszcze napiąć ten łuk
bym uskrzydlony dofrunął do celu /?/
Boże...
nie chcę być tak zdrowy
by żyć szarą miłością
...bezmetaforyczną!
autor
yamCito
Dodano: 2014-06-07 00:00:59
Ten wiersz przeczytano 1095 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
Serce, które umie pomóc jest
kochane w każdym domu!!!!!
Rysiu, skowronek zamienił się w koliberka, ptaszka
mniejszego kalibru, więc i miłość już nie ta, co
kiedyś, a może większe wymagania, którym nie sprostała
któraś ze stron:)
Pozdrawiam, zycząc słonecznej, pięknie spędzonej
niedzieli:):):)
Ciekawy wiersz . Bohater wóła o miłość która kiedyś
była a zmieniła się wraz z upływem czasu w coś co nie
daje mu szczęścia i radości z niej . Życzę mu aby
miłość powróciła dw pełnej krasie . Dając tyle
szczęścia i poczucia spełnienia żeby na powrót stała
się sensem istnienia. Pozdrawiam
ok. zrozumiałem :-) Pozdrawiam.
ale tonie ja,NOCNYMOTYLU....to mój bohater (peel)
Chcesz, pragniesz, więc niedługo do Ciebie
przybędzie.Miłość lekarstwem na wszystkie
dolegliwości, drogowskazem życia.Piękny "motyl"
miłosnej tęsknoty.Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Bardzo ładny wiersz. Jeszcze strzała Amora dosięgnie,
oj dosięgnie. Trochę w życiu odmiany z tą jedyną i
wszystko w życiu znów kwitnie.
Pozdrawiam. Miłego dnia.
...szara miłość kiedyś kolorów nabierze ,poczekaj i
bądź w dobrej wierze ,miłego dnia.
Czyżby smutek zastukał Ci Rysiu do serca? Pozdrawiam
serdecznie:-)
tylko miłość uleczy...miłego dnia.
Napinaj łuk i do dzieła
Z mojej strony życzenia długiej,bardzo długiej
choroby... na miłość.
Gorzki lek najlepiej leczy, lecz czy z właściwej
choroby? - Pozdrawiam