chryzantemowy czas
przed ogniem pamięci a może zapomnienia
stoję wdychając dym płomienie gwiazd
sięgają nawet tej co wówczas zgasła
śpiewając kołysankę długiej nocy
ławeczka przepełniona gronem
kładących dłonie na mogile
chryzantemowy czas i tylko
każdy dzień jak kopia
coraz bardziej smutna
autor
Emilia Szumiło
Dodano: 2006-10-13 16:03:39
Ten wiersz przeczytano 657 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.