a chusteczki pachną Hanne
śmiać się
od już do na zawsze
musisz chodzić do ogrodu
są w nim słowa jest szept
sandały zostawione pod ławką
jakże chce
zwilżone językiem
zwarły się wstydliwie
pajączek przędzie poematy
co łaczy usta z odlotem ptaków
i mówi że
chusteczki pachną Hanne
w szorstkich objęciach deszczu
w pasku warg rozciągnietych imię
mężczyzny w białej koszuli
autor
a-co
Dodano: 2008-05-01 09:55:44
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
W ogrodzie i chusteczki pachną różami. Ciepły klimat
wiersza nastraja pogodnie.
Kiedy męźczyzna wreście wejdzie do ogrodu, koszula już
nie będzie taka biała - piękny wiersz, dobrze
napisany.
łapanie ulotnych chwil wrażliwością Pięknie
wypowiedziane .Jestem zachwycona wrażliwością
finezyjną wiersza
Wiersz ten posiada specyficzny klimat, napisany
lekko, czuje sie jakbym spacerował po tym ogrodzie.
Podoba mi sie motyw mężczyzny w bialej koszuli, brzmi
romantycznie. Z przyjemnościa mogę sie podpiasc pod
tym wierszem
Wiersz ciekawy,o miłości,romantyczny,klimat
ciepły,lecz napisałaś go w czasie teraźniejszym i
przeszłym.Może lepiej pozostawić jeden czas?
piękny wiersz :) wezmę tą chusteczkę, bo wzruszyłam
się... tak wiele wspomnień związanych jest z ogrodem
:)