Chwała i sława
limeryk
Pewien polityk spod Warszawy
żądny był chwały oraz sławy.
Nie mógł pozytywnie
zaczął negatywnie
- ważne by media o nim pisały...
limeryk
Pewien polityk spod Warszawy
żądny był chwały oraz sławy.
Nie mógł pozytywnie
zaczął negatywnie
- ważne by media o nim pisały...
Komentarze (4)
`byleby pisały` ... a ja wolałabym się schować-o! ...
Ci politycy są jak takie Paris Hilton, albo Lindsay
Lohan... jeszcze żeby zaczęli grać w reklamach tesco
albo biedronki...wiersz udany...
Ryszardzie trafny jest Twój limeryk hmmm podziwiam
Ciebie za to...dla Ciebie z wielkim uśmiechem:)
Niewazne jak pisza...byle by nazwiska nie
przekrecili....smutne ale prawdziwe...swietnie
napisane
Iwaszkiewicz jakby szerzej potrkatował temat z tytułu.
Ale brawo za próbę podjętą w układaniu tej fraszki (na
znany przecież temat: tak właśnie- u k ł a d a -się, a
nie wymyśla, fraszki). Dodatkową zaletą wiersza jest
zwięzłość; zatem sam sobie przeczę z tym całym
Iwaszkiewiczem