Chwiejnie
I stanął słup na mojej drodze
chwieje się, słania drutem zahacza.
Czy na zaczepki jego się zgodzę?
Nie! Na mnie dziś czeka zbyt ciężka
praca.
Gęga i mruczy, nic nie rozumiem!
Nazbyt złowieszczo bulgocą słowa.
Może się przed nim ukryję w tłumie?
Coś nieciekawa będzie rozmowa.
Zadzieram głowę by w oczach słupa
odnaleźć okruch znanych akcentów.
Nadzieja poszła za matką głupich,
słup już rozpoczął popis występów.
I tańczy sobie na jednej nodze,
kolejne słupy drwiną zaczepia.
Dam dobrą radę, tak ku przestrodze.
Znajome słupy mijaj z daleka.
Komentarze (9)
bardzo oryginalnie ubrane w słowa myśli...mocno
wymowny podtekst...trudno usunąć taki słup-zawalidrogę
z własnego życia....
Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki,
podobno... Ale nie można omijać szans. Niezwykły
pomysł, ciekawa metafora
Czasem napotykamy taki 'słup" i ani rusz dalej.
Ciekawe i oryginalne porównanie. Słup uosabiający
zawalidrogi, osoby"niereformowalne", właściwie można
mnożyć skojarzenia według osobistych doświadczeń.
Uniwersalna jest wymowa tego wiersza.
Musi to być słup szczególny.....
Skoro wiersze o nim piszesz......
Jak przeczyta, będzie dumny...
By jutro znów przerwać ciszę
przeciwnosci nalezy omijac, tylko czy nie zbyt mocno
stoja na jednej nodze?Czyba juz rozwazylas swoje
szanse ominiecia zawalidroge........ale ty przeciez
nie Waligora...rozwaz ostrozniej...wiersz daje wiele
realnych rozwiazan, mysle, ze ty najlepiej wiesz...
Świetnie ujęłaś temat przypadkowo spotkanej
zawalidrogi. Ni to na policję dzwonić, bo znajomy, ni
schować się w mysią dziurę. Czas wyostrzyć zmysł
wzroku... :)
a ileż takich słupów w życiu! stoi niby w ukryciu, w
przetargu udział bierze, prowadzi niby firmę, a w
rezultacie kogoś boli, ze taki słup - to tona soli; a
sól nawet zimą sypana na drogi też tylko niszczy i
wspólną kieszeń goli.
Świetny temat .. i niezle ujęty ..brawo ..ech te
słupy..
pozdrawiam)))
dobrze wymyśliłaś z tym słupem zahaczającym drutami,
ładna metafora... omijajmy słupy . podoba mi się to
przesłanie...