Chwila
Chciałbym umieć latać
Aby wzlecieć ku górze
Ku słońcu i gwiazdą
Móc ich dotknąć
A potem
Potem spadać w dół
Nie bacząc na grawitację ziemską
Na to jak moje ciało
Żłobi rozstępujące się chmury
Na to jak zbliżam się ku nie uniknionemu
A potem uderzyć
W nadmorskie
Skaliste wybrzeże
Aby nikt nie znalazł mego ciała
Nie wiedział gdzie mój grób
Aby ta chwila
W której dotknąłem słońca i gwiazd
Została w mej martwej już pamięci na
wieki
W tej jednej, jedynej chwili
Która z resztą już minęła
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.