Chwila
Dotykiem ognia rozpalony,
przez wiatr wysoko niesiony,
nieba dosięgam wzrokiem
miedzy niebieskim obłokiem.
Wyciągam dłoń z zachwytu,
oczarowany z chwilowego pobytu,
jednak szybko powstrzymany
w rzeczywistość do ziemi ściągany.
Szczęścia tyle zostało,
życie marzenia rozwiało,
postaram się szybko wrócić,
wszystkie troski odrzucić.
autor
BANITA
Dodano: 2011-11-07 21:33:43
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Ładny wiersz. Przeczytałem z uwagą i przyjemnością!+