Chwila....
Bez ciebie jestem jak pusta studnia Bez dźwięku bez wody tylko zawodzi smutne echo niezgody
Twój dotyk wciąż niezmienny
Gorący
Twoje pocałunki wciąż te same
Słodkie
Sprawiasz ze jak łuna pożaru
Płonę
Sprawiasz ze jak fala pod falą
Tonę
Zanurzasz się w moim cieple
To ta chwila
Kołyszemy się jak liście na wietrze
I chwila trwa
I coraz szybciej tańcem upojeni
Ta chwila...
Nasze oddechy do burzy podobne
Gwałtowne
Nasze krzyki jak białe mewy
Lecą w przestrzeni
Potem gwiazda rozbłyska jasna i pełna
Na chwile...
To już ostatni grom ostatnia mewa
W przestrzeń leci
Pytasz czemu płacze
To nie ja łkam
To płacze szczęście moje...
Dla Adriana Krassowskiego
Komentarze (11)
dobrze rozwiniete napiecie, +
oby wiecej takich chwil :)
Dużo miłości, ciepła, lekka jakby dawka erotyzmu, łzy
szczęścia. No sama esencja życia w tym wierszu.
Pozdrawiam
w takich chwilach faktycznie płacze się z spełnionego
szczęścia...
a potem żyli długo i szczęśliwie :)
Bardzo ładnie napisałaś.... pozdrawiam cieplutko-Adam
Piękny. Samych łez szczęścia życzę :)
Życzę tylko łez szczęśliwych :)
Witaj..w życiu piękne są tylko chwile...pozdrawiam++
Mówią, że za każdą chwilę szczęścia, trzeba złożyć
daninę z łez, żeby była równowaga i trwało szczęście,
za które dziękuje się łzami... A czy to są łzy
szczęścia, czy też nie, chyba nie ma znaczenia :)))
Wiersz pełen uczuć i miłości do ukochanego :)))
pozdrawiam :)
Piękna poetycka jest Twoja chwila.