Chwile
Aleje parkowe, szare...
Gołe drzewa, ospałe...
Szelest liści szorstki, pyszny
i...
ja w tym wszystkim.
Ciekawy to czas,
upojeń naraz tyle
- w bezbarwnym tle
tęczowe chwile...
listopad' 2005
autor
ada1
Dodano: 2007-10-03 07:24:25
Ten wiersz przeczytano 496 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Ty piszesz ..bezbarwne chwile? gdzie dla Ciebie każdy
kolor ma tysiące barw...ale jak zwykle pięknie
napisane
Aduś, nie strasz - najpierw daj pospacerować Złotej
Jesieni... Jeszcze czas na bezbarwne szarości! A
wierszyk jak to u ciebie - przede wszystkim nastrój,
zwiewność, refleksja. Sam smak.