Chwile z tobą...
Twoje oczy pytają co czuje gdy cię widzę
Gdy odsłaniam każdy kawałek twojego
ciała
Kiedy nasze dotyki zmieniają się w namiętny
taniec
Wtedy gdy stajemy się śmielsi niż
otaczająca nas noc
Czuję wtedy słowa których nikt nie
wypowiedział
Tą iskrę która wiruje między twoimi
piersiami
I tą rozkosz która emanuje z bram twych
ud
To drżenie twego ciała które jest nie
poznawalne
Wtedy tylko pragnę napełnić żyły w tobie
lawą
Zmysły które masz w sobie zatopić w
rozkoszy pyle
Abyś zapłonęła tym niewidocznym ogniem
A wszystko co w tobie zadrżało najwyższym z
uniesień
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.