Chwile uniesień

No no...zapachniało mi tu erotycznym uniesieniem ...
kurcze :) dobre

Halinko, żeby uniknąć powtórzeń tych rymowanych -one
(napełnione , spełnione itd.)może ciut przeredagować
pierwszą strofę:
Może być np. tak:

Czerń nocy okrywa nagie ciała
spełnione w miłośnym uścisku
upojne cudowne chwile
ciała z rozkoszy tak blisko.

Jak myślisz?

Albo sama coś wymyśl, bo jest trochę monotonnie przez
te podobne rymy:))

Gdy tak zbliżeni on i ona,
to znaczy miłość odwzajemniona,
choć zmienność uczuć mając na względzie,
trudno odgadnąć co dalej będzie!
Pozdrawiam!

Lubię takie wiersze w takiej romantycznej
atmosferze.Pozdrawiam serdecznie.

Erotycznie i miło. Pozdrawiam serdecznie.

kto wie, kto wie, cieszmy się chwilą, pozdrawiam

Cudne te chwile uniesień. Bardzo mi się podoba treść
wiersza, pozdrawiam.

Dziękuję pięknie za odwiedziny wpisy i
komentarze...pozdrawiam wszystkich.

romantycznie i z miłością. Pozdrawiam :)

Czasem tak wiele pojęć się miesza...fascynacja,
zauroczenie, namiętność z prawdziwą miłością...a ona
jest rytmem bijącym od serca...pozdrawiam serdecznie,
zapraszam

Czy to miłość czy namiętność jedynie, na to czas
odpowiedź dać może, gorący wiersz Halinko, w sam raz
na zimowy wieczór:)
Serdeczności:)

Piekne rozmarzenie Jak dla mnie bardzo delikatny
erotyk
Bardzo na TAK
Pozdrawiam serdecznie :)

Piękniutki romantyczny wiersz. Pozdrawiam Halinko.

Wszystko takie piękne skąd ta niepewność.

ładnie gorąco i romantycznie;-)
pozdrawiam serdecznie;-)