Chyba jednak wyjadę na święta...
Chyba jednak wyjadę na święta...
Pozostawię w sobotni poranek
stos pisanek, żółciutkie kurczęta,
stół biesiadny, obrusem zasłany,
pulchne ciasta, wanilią pachnące,
mięs półmiski, jajami przybrane,
rzucę wszystko, by zdążyć na koncert -
ptasich chórów wiosenne śpiewanie...
A ten koncert to w lesie, na łąkach,
pod sklepieniem niebieskiej kopuły,
nad jeziorem, gdzie wietrzyk się błąka,
brzozy głaszcząc powiewem swym czułym...
Klęczą brzozy w nabożnym skupieniu,
- w każdej drzemie księżniczka zaklęta -
i oddają hołd Panu Stworzenia.
Chyba jednak wyjadę na święta...
Komentarze (10)
Pięknie! Pozdrawiam świątecznie!
Ja tak właśnie marzę, by wyjechać na święta...
Zew, który biegnie od łąk, pól, lasów
dotarł i do mnie wspomnieniem miłym.
Trudno oderwać wzrok jest od piękna
i tam odzyskać można swe siły.
Wszystkiego dobrego na święta niezależny w plenerze
czy w domu :)
A ja z Tobą zabiorę się chętnie
nawet dałabym się chwycić za rękę
byśmy razem przyrody słuchali
i bez skutków w obżarstwie, tam trwali.:)
Ja Ci radzę pozostań dziś w domu.
Deszcz ze śniegiem wiatr sypie pod nogi.
Chmury słońce zakryły, a ptaki
nie chcą śpiewać, choć klękły już brzozy.
Przyjedź, kiedy napiszę ?wyruszaj,
bo jezioro zakwitło żaglami?.
Dziś ci mówię: najlepiej siedź w domu.
Życzę zdrowia w świąteczny poranek.
Ukłony:))
Radosnych Świąt,powodzenia w wyprawach na łono
natury.:)
w naturze jest dostojeństwo a w brzozach szczególnie)
Piękny wiersz Serdeczności
Do tych łąk zielonych... wyjadę...+
Dobry rytm.
Pomyślności...
Takie wiersze uwielbiam czytać i rym i rytm
zachowany.Czuje się klimat wiosny i świąt.
Takie wiersze uwielbiam czytać i rym i rytm
zachowany.Czuje się klimat wiosny i świąt.