Chyba kot mi przebiegł drogę
Chyba kot mi przebiegł drogę,
dawno o tym zapomniałem.
Lecz do dzisiaj mało mogę,
jeszcze mniejszą miewam chwałę.
Głupio zwalać tak na zwierzę,
małe, czarne i złośliwe.
To skąd u mnie to się bierze,
że mam życie tak parszywe.
Ciągle ktoś podstawia kłody,
inny gardzi za głupotę.
Czynią mi tym wielkie szkody,
by z tym skończyć, mam ochotę.
I dlatego w kocie wina,
zwalić w końcu mam na kogo.
To przez niego klęsk przyczyna,
która mnie traktuje srogo.
Chyba kot mi przebiegł drogę,
czy to on był, któż ma wiedzę.
Lecz do dzisiaj mało mogę,
taką myślą wciąż się biedzę...
Komentarze (4)
Masz rację dobrze jest na kogoś zwalić i mówić że to
on winny. Nawet wtedy gdy brak nam argumentów to też
miło. Pozdrawiam z plusem:)
"Gdy ci kot przebiegnie drogę Nie mów, że to pech Kot
ci szczęście przynieść może Jeśli tylko chcesz" :D tak
mi się przypomniały słowa piosenki hihi...pozdrawiam
:)
Lubimy obarczać innych, winą za własne będy:)
Zamiast
"To przez niego klęsk przyczyna," czytam sobie
"W nim się kryje klęsk przyczyna"
ale to nie mój wiersz. Miłego dnia:)
a jeśli to nie wina kota??