Chytra małpka
Kiedyś pisałem tylko dla ciebie.
Od kiedy nakręcasz się jak młynek
do kawy, wykonuję coraz mniejsze
okrążenia wokół słońca. Nadeszły sny.
Znowu jestem dostępny dla wiatru i
trawy.
Zrozum,
każdy dzień ma dosyć swojego zmartwienia
i chociaż sól zwietrzała, utraciła smak -
wracajmy
do klatek, zachowując właściwy dystans.
Niepotrzebna wrażliwość. Wystarczy
banan i miarka.
autor
Jutta
Dodano: 2020-05-13 10:29:49
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
:)+
Świetny wiersz.
Pozdrawiam
Metaforyka bardzo na tak!
Pozdrawiam :)
Taki czas, musimy przeczekać, ten okres z zacięciem i
wytrwale,
Dobry wiersz.
Pozdrawiam.:)
Tu zawsze nietuzinkowo. Do wielokrotnego czytania.
każdy dzień ma dosyć swojego zmartwienia,
mądre słowa,
pozdrawiam:)