Chytrusek
rudy lis miał podstępny
plan
przechytrzyć własny klan i
zwierzęce towarzystwo
wymagało to nie lada
poświęcenia
wyprowadzić stado na pustynię
mówiąc twardo nikt przy mnie
nie zginie
lisek jak to lisek użył
sprytu
stworzył własne uroczysko
oczarował baranie towarzystwo
zaproponował hulaszcze
lenistwo
sam nie sprostałby zadaniu
miał baranów całą rzeszę
wspiął się zatem na sam
szczyt
on poluje na polanie
oni mają zimne
lanie
przyjdzie kiedyś nowy lis
i starego tak podejdzie
że ten spadnie z piedestału
znów się będzie dużo działo
Komentarze (44)
Tak to z liskiem bywa
Dobranoc:-)
Szczwane lisisko. Jego następca też nie będzie gorszy
od niego, bo natury lisa nie zmienisz miły kolego.
pozdrawiam :)
jesteś niczym lisek
mój że ty Jasieńku
spryt miałaś na myśli?
oj nie - kitę miękką:)
pozdrawiam z humorkiem:)
Świetny wiersz, robisz ogromne postępy:)
Mówią, że chytry, dwa razy traci! Podoba mi się Twoja
wierszowa gra słów. Pozdrawiam Jacku:-)
Oj trafi swój na swego ...super napisane .Pozdrawiam
Jacku życzę pieknej niedzieli
Świetny wiersz.Pozdrawiam.
A to ci lisek jeden:)
Fajna życiowa opowieść:)
Pozdrawiam:)
DziękujęJacku za komentarz i miłe słowa:-) Życzę tobie
spokojnej nocy*****
Tylko kiedy...spadnie z tego piedestału? czy
doczekają...
Miłego wieczoru:)
fortuna kołem sie toczy, nic nie trwa wiecznie, fajna
bajeczka :)
Dziękuję i w rączki całuję, Cii szo pozdrawiam jescze
raz. Catlerone dzięki ,Ewuniu, Basiu, Tesso,
Kalokieri, Mariolo, Sabino, Karmarg, Andre.Miłego
weekendu życzę wszystkim:-)))
super!Pozdrawiam:))
Chytrusek więc nie ma co się dziwić,jeszcze nie jedno
przed nami,pozdrawiam Jacku :)
Teraz super :)