ciąg… dalszy
widziałem ich tragedię w szpitalu i trudno o tym zapomnieć wszystkim tym którzy się pogubili
nie ma myśli
nie ma snów
byli u mnie
ci bez głów
porzucali skłute ręce
tych rąk jest tu coraz więcej
cała masa wielki krąg
splecionych w agonii rąk
kto im pozabierał głowy
pozamieniał je na dawki
ci co czują się bezkarni
w narkotycznym gangu zmowy
wyrwać duszę z tego kręgu
szarpię się resztkami tchu
widzę On wyciąga rękę
też zranioną ufam Mu
Komentarze (20)
Niech pogubieni znajdą drogę... Dobitnie, świetna
puenta.
Mój Boże! Żeby ktoś do nich przemówił wcześniej, nawet
bym była skłonna zaakceptować taki program, że już w
przedszkolu dzieci powinny być edukowane o złym
działaniu narkotyków, o zabijaniu człowieka. Może by
się dało zatrzymać tę lawinę płynącą przez świat.
trudny temat, a wiersz potrzebny i dobrze podany:)
pozdrawiam serdecznie
byłem tu wcześniej ale teraz ... mam chwilę ... więc
piszę zaufanie święta sprawa ... zawsze warto szansę
dawać ...
dobry potrzebny wiersz ku przestrodze ...szkoda
młodych ludzi którzy wpadli w sidła nałogów
pozdrawiam serdecznie:-)
Doskonały wiersz o tragedii i szukaniu - dawaniu-
szansy.
Pozdrawiam Tomku:)
Zatrzymałeś.
Pozdrawiam
To jest straszne co nałóg robi z ludźmi. Jakie
tragiczne ich losy :(
Poruszasz wierszem i to mocno. Bdb wiersz i potrzebny.
Ku przestrodze.
Pozdrawiam serdecznie Tomaszu :)
Chicago, wsiąknęliśmy w ten nałóg narkotyczny, jak
cały świat, dlaczego niby mamy być wyjątkiem.
Walka z wiatrakami, z tym się nie wygra, ale trzeba
ciągle walczyć. Robić to dla tych ludzi zagubionych,
błądzących po parkach, szukać dla nich miejsca na
ziemi.
Pozdrawiam, miłego wieczoru.
Coraz więcej ludzi popada w nałogi wszelakie. Moim
zdaniem z ciekawości lub braku miłości.
Wiersz dający do myślenia.
Pozdrawiam.
Dobry wiersz na trudny i potrzebny temat
Pozdrawiam :)
Dobry wiersz.
Pozdrawiam.
Jeżeli takie wiersze weźmie sobie do serca chociaż
jeden narkoman, to warto je pisać. Ja jednak nie
mieszałbym do tego Boga, bo jak wiesz dał On
człowiekowi wolną wolę, co oznacza, że nie wpływa na
jego postępowanie osobiście, natomiast mocna wiara
człowieka może go czasem uleczyć.
Udanego dnia.
Trudny temat. Wiersz.potrzebny.
Pozdrawiam:)
Wiem, że to poważny problem, ale go nie czuję. Sam
próbowałem sporo różnych substancji, ale jakoś się nie
uzależniłem. Siła charakteru? Opieka Boża?