Ciąg dalszy - A to się...
gdy macie dość tych dziecinnych opowieści napiszcie śmiało - ja się nie pogniewam - Pozdrawiam Was bardzo serdecznie
Wśród psów z inteligencji
On trzecie miejsce ma
Dlatego to nie zdziwi
Przygoda właśnie ta
Derek - młody owczarek
Energii dużo miał
Któregoś dnia, mi z linki
Pościągał spodnie dwa
A już dnia poprzedniego
Poszarpał w drobny mak
Ciuch inny który znalazł
- I to był marny znak
Na dworze już szarzało
Spodni nie widać tych
Więc do mojego pieska
Powiadam że jest zły
Że nie powinien szkodzić
Ale pomagać nam…
I w końcu je znalazłam
Leżały całe, dwa
A moje psisko łepek
Spuściło nisko i
Na znak że zrozumiało
Ogonkiem machał mi
Od tamtej to przygody
Co bardzo dziwi mnie
Nigdy więcej nie ściągał
- Dotrzymał słowo psie
A gdyby ciekawiły
Was te przygody psie
To tutaj jeszcze wpiszę
Co znów zdarzyło się
Nie chciałabym Was zanudzać i tak myślę, że chyba już starczy - gdy jednak większość będzie za - to ciąg dalszy może nastąpić
Komentarze (17)
fajne. pozdrawiam
Kocham psy i lubię o nich opowieści. Pozdrawiam:)
Pisz pisz pisz a ja będę czytała :))))))))))))
Z okazji Świąt Bożego Narodzenia
dzielę się z Tobą białym opłatkiem
symbolem Miłości Maleńkiej
zrodzonej w Betlejem
i składam z serca płynące życzenia
Niech blask Betlejemskiej Gawiazdy
która zaświeci na niebie
rozporoszy ciemności
i dom światłem opromieni
a serce napełni wiarą nadzieją
miłością oraz upragnionym pokojem
Niech Boża Dziecina błogosławi
nie tylko od święta lecz przez
wszystkie następne dni życia
i w darze przyniesie to wszystko
o czym marzysz oraz szczęście i zdrowie
Niech bedą to Święta pełne miłości
przeżyte radośnie w rodzinnym gronie
które po latach wspominać będziesz
z czułością i bardzo mile
/wanda .w/
było pewnie poszarpane
to co dobrze niedoprane:)
lubię takie klimaty
i pozdrawiam
ze świątecznym humorkiem:)
Pisz dalej, znajdą się tacy co przeczytają. Ja na
pewno. Pozdrawiam.
Pozdrawiam
To czekamy:-) . Pozdrawiam:-)
Moja znajoma opowiadała mi kiedyś o swoim kaukazie,
który stróżował na jej posesji i kiedy był mały
zdarzyło mu się zagryźć parę kur, ale ona go nie
uśpiła tylko zabroniła oraz zamiast skarcić rozkazała
pilnować. Od tamtej pory nie zagryzł żadnej, tylko
znajdowała na podwórku kuny i lisy pozagryzane przez
swojego pupila.
Mnie bardzo ciekawią opowieści o psiurkach, zwłaszcza,
że jestem właścicielką dwóch:-) Pozdrawiam serdecznie
i życzę udanych świąt:-)
fajne i ciepłe psie opowieści* pozdrawiam świątecznie
Fajne opowiadanie o "pieskich" przygodach :)
Pozdrawiam serdecznie
fajna przygoda czekam na ciąg dalszy WESOŁYCH ŚWIĄT :)
z przyjemnością o największym przyjacielu człowieka,
super:) WESOŁYCH ŚWIĄT!
Jako psiara nie mogłam przejśc obojętnie obok wiersza
:)
Sama mam owczarka francuskiego - briarda i oczywiście
uważam, że to najpiękniejsza rasa na świecie!
Fajnie, że pupil daje Ci takie natchnienie.
Na pewno warto w wierszu popracowac nad stylistyką...
Pozdrawiam Ciebie i figlarnego przyjaciela i czekam na
cd :))