ciągle muszę stać na baczność!
Ciągle muszę stać na baczność
i udawać, że mi dobrze,
a ty swoją ręką władczą,
wynagradzasz, kto cię poprze.
Wilk przybiera postać owcy,
owca się zamienia w wilka,
nikt nie patrzy sobie w oczy,
w serce znowu wbita szpilka.
Tyle odmian i postaci,
nienawiści, zła, terroru,
jeszcze każą za to płacić,
bym się wmieszał w tło horroru.
I dlatego, coś z oddali,
woła mnie, bym w drogę ruszył,
żebym serce swe ocalił,
resztki poszarpanej duszy.
Komentarze (11)
Bardzo ciekawy wiersz.Tak wiele "czynników"czyha na
naszą poszarpaną duszę....
"mieć czy być" odwieczny dylemat ludzkości bo trudno w
tych sprawach o kompromis.....
No taki jest świat i takie życie i nie da rady od tego
uciec... Ale nie pozwól komukolwiek bardziej
"poszarpać" swej duszy ....
Zinterpretować trudno... bo albo można odnieść treść
do otaczającej nas rzeczywistości; albo do związku
dwojga ludzi, w którym ja liryczne się dusi... Jeśli
druga opcja jest wiodącą - to życzę dużo siły...
Widać, że wiesz czego chcesz...
Bardzo rytmiczny wiersz.
Świetny wiersz, ucieczka nic nie da, a poszarpaną
duszę spróbuj ocalić tutaj.
więc... spocznij! czasami na chwilę wystarczy
ładny melodyjny wiersz dobra rytmika i temat
wdzięcznie na wersach przemyka
Wyrzuciłeś z siebie, co ci na duszy leżało - stanowczo
i zwięźle. I prawda to, że w takich układach trudno
wytrzymać.
oj nie ruszaj się z ciepełka, które wokół Ciebie
wieje, wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, wszędzie to
samo się dzieje.
Różnie można zinterpretowac ten wiersz, do wielu
życiowych sytuacji dopasować, ja najbardziej widzę
opisane tu uczucia w naszej teraźniejszości , w której
niestety przyszło żyć...i też ciągle kołaczą mną
niepokoje zostać czy wyjechać...Ładne rymy i całość
bardzo realistyczna i czuć ten niepokojący klimat..
bardzo plynny i rytmiczny wiersz, napisany prostym dla
odbiorcy czyli czytelnika jezykiem i ta prostota i
jasnosc to chyba jego najwieksza zaleta...