ciągle potykam się o wojnę
ciągle potykam się o wojnę
tylko spokojne niebo zaprzecza
leniwie dyktując dzień i noc
urzeka
czyżbym mógł garściami je wziąć
przestąpić potęgę piekła?
...czuję że odchodzę do istnienia
autor
Korczak Krzysztof
Dodano: 2006-08-27 14:49:57
Ten wiersz przeczytano 496 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.