ciało bez duszy...
Bo ciało nic nie znaczy,
starzeje się szybciej niż dusza...
przemija młodość,
radość do życia odbierając...
można kochać,
całym ciałem...które reagując
podnieceniem,
potrafi walczyć
jak lew na arenie,
o każdy gest,
pocałunek,
dotyk największej rozkoszy...
ciało może błagać...prosić...
wymuszać...zdobywać...
Lecz jeśli dusza
nie kocha...po cóż
taka miłość...
stracona...
nieważna...
bez szansy na byt...
autor
Zakręcona_kasieńka
Dodano: 2005-01-18 09:01:59
Ten wiersz przeczytano 541 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.