cialo-cialo zrozumie
przed wlasnym szczesciem stoje zdumiona
Gdy na niebie ksiezyc szefem
niebieska swa posciel rozscielil
opruszyl gwiazdami a pomiedzy wielki woz
sennych marzen umiescil
wchodze do snu twojego ciszkiem
na paluszkach jak gdyby kazdy krok knul
zbrodnie
sciele ci lozko kochany tak by snom twoim
bylo w nim wygodnie
juz slysze piesn twego ciala im wiecej cie
czuje tym pragne gorecej
w twe oczy zagladam gleboko moim snem o
tobie
kocham te sny za to ze piekne ze twoje
zamilczmy oboje droga milosci wlasnie
otwiera podwoje
me cialo bezwstydne posluszniejace na twoj
widok piekniejace
odkrywasz czar i grzech we mnie zawarty
dreszcz je przeszywa a w szalonym krwi
szumie
cialo -cialo zrozumie
Komentarze (2)
bajecznie...
piękny wiersz że wcześniej tu nie trafiłem
odkrywasz czar i grzech