...ciało i duch...
...dla tych co pragną ciałem, a duchem stronią...
...te przepiękne, zniewalające oczy,
powodują, że człowiek potem broczy,
te cudne, namiętne usta,
nie pozwalają dłużej ustać,
to ciało sprawia, że cały drżę,
jakby ktoś gorącą wodą polał krę,
tyle, że tu serce klęka,
a tam tylko lód pęka,
duch pragnie się chronić,
a ciało nie chce więcej stronić,
jak jedno z drugim pogodzić,
nie chce dłużej ciała zwodzić,
lecz pragnę przecież zaufać Jemu,
mą słabą wiarą zbliżać się ku Niemu,
lecz, którą najpierw postawić nogę,
przecież sam sobie nie pomogę,
ciekawe, ile jeszcze razy upadnę,
czy kiedyś szczęście dopadnę?
...dla tych co pragną wierzyć...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.