ciało w złocie, a dusza w miernocie
wybaczcie Państwo tak długą nieobecność! widziałam tu gdzieś ostatnio wiersz o złocie, zapomniałam tylko dopisać komentarza... tak czy siak, dziękuję za inspiracje!
powiedz mi hipokryto
na co mi pierścionek
w białym złocie
skoro nie wszystko złoto
co się świeci?
i wybacz
że moją skromną obecnością
marnuję twój czas
aczkolwiek do niedawna
mówiłeś co innego
widocznie mowa jest srebrem
a milczenie złotem
bo nie potrzebuje
tego rodzaju
złotych twoich myśli
mam gdzieś
że jesteś na wagę złota
że jeździsz motorem złoty dwadzieścia
na wszystko masz złoty środek
i znosisz złote jajka (kura!)
Komentarze (8)
pokolenia wojenne i powojenne żyły w biedzie. ludzie
nie mieli nic, co by dawało choćby złudzenie
posiadania. wartością był rower, adapter, pierścionek,
łańcuszek. potem, gdy można było już coś mieć ludzie
kupowali złoto, chowali w skrytkach, a nocą
delektowali się widokiem.
ale to trzeba czuć, żeby zrozumieć.
zdrowych, pogodnych, rodzinnych świąt. :):)
Cześć, ciekawy wiersz
a Twoje szpilki są ostre a on niestety żałosny
Tytuł świetny, treść fajna :)
Dosadne postawienie sprawy.
Pozdrawiam :)
Kujesz Szpileczko...
- dość ciekawe spojrzenie i dalej za Anną :)
no proszę, ileż pięknych mamy powiedzonek o złocie, a
Ty to umiejętnie wkomponowałaś w wiersz.
Każda kobieta marzy o „złotym” mężczyźnie. Złoto to
doskonały materiał do sporządzania ozdób dla kobiet.
Bo kobiety lubią ozdoby.
Dobry wiersz szpileczko. :)
Pozdrawiam serdecznie.