ciasio z perfumerii
"... niebacznie napiętym."
woń zepsuła mu drzemkę
doniósł więc wszystkim
zaraz cię zje na deser
- lepiej byłoby bez przypraw.
"... przed spożyciem rozłożyć."
autor
mirno
Dodano: 2009-02-08 16:23:06
Ten wiersz przeczytano 667 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
ej...świetne... naprawdę genialnie napisane:)
eeee....pomedytuję tu jeszcze trochę... :)
Na początku pomyślałam, że jakaś kobieta przyszła z
perfumerii (a wiadomo, jak to my, lubimy sprawdzać
tysiące różnych zapachów ;)) w wyniku czego powstał
dość nie ładny zapach, ale dalsze słowa ("zaraz cię
zje na deser") już odbiegają od tego, o czym mówiłam
na początku. No cóż, nie powiem, tajemnicą owiane,
zagadkowo. Ależ jeszcze nad tym pogłówkuję ;).
Pozdrawiam.
pełna natura ale nie zgadnę może to dla
wtajemniczonych za zaskoczenie bo lubię zagadki do
rozwiązania plus
Rewelacyjny...tajemniczy tak...brawo!