Ciasteczko....
Przykryta sennym marzeniem
kusisz wciąż moje emocje
unosisz się cichym westchnieniem
że nie wiem co za chwilę pocznę
schrupię cię chyba jak ciastko
a może jak keksa zjem
zacznę od małego palca
a skończę.... sam nie wiem gdzie
Będę tak bardzo się starał
aż zmienisz się w jeden dreszcz
i szepniesz mi cicho do ucha
że jeszcze i jeszcze tak chcesz
autor
kazekpolak
Dodano: 2005-11-26 15:35:56
Ten wiersz przeczytano 1068 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.