Cicha prawda
Wokół smutek mnie otacza,
serce łzami teraz płacze,
rozerwane na połowę,
nie ma na co, po co żyć.
Szary żywot ciągle wiodę,-
bez radości jest ten świat,
nie potrafiąc go zwyciężyć,
w dzikiej pustce ciągle trwam.
Z nieśmiałością życie plączę,
doświadczenia też w nim brak,
wiara dawno już minęła,
czy już zawsze będzie tak?!
Czy ktoś inny, wielkoduszny,
moje życie wnet odmieni,
szczery uśmiech mi pokaże,
potem w miłość to zamieni.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.