Ciche miasteczko
Dla moich ukochanych bratanków- Kasi i Wojtusia
W cichym miasteczku na krańcu świata
nie ma pośpiechu, zgiełku, gonitwy.
O brzasku wszystkich wita śpiew ptaków,
nocą las szumi ciche modlitwy.
Pośród uliczek wolno wędrują
ludzie z uśmiechem ciepłym na twarzy.
Płynie tu rzeczka wiecznie spokojna,
nawet wiatr mocno wiać się nie waży.
Jest tu kościółek pośród ogrodu-
drewniany, skromny, lecz rozświetlony,
gdzie przy ołtarzu są wonne kwiaty.
Znajdzie tu spokój człowiek znużony.
Z dala od wrzawy, zgiełku, gonitwy
płyną leniwie kolejne lata.
Nic nie zakłóca spokoju życia
w cichym miasteczku na krańcu świata.
Kalina Beluch
Komentarze (2)
Taki sielski obrazek - marzenie. Fajny wiersz nie
tylko dla dzieci :)
To mógłby być wiersz o "moim" Wiartlu :) gdybyś
miasteczko na wieś zmieniła :)