Cicho, cichuteńko...
popłynąć z marzeniami w sen
dotknąć nocy ciemnej twarzy
i tkwić…
do pierwszego oddechu Słońca
i kiedy Księżyc na spoczynek ruszy
obudzić się i poczuć dzień…
jasność która powoli się rozpędza
chwilę co przyniesie radość albo ból
małe serce które gdzieś skończy swój
bieg
by w samotności zasnąć cicho
Komentarze (7)
Smutny i wymowny wiersz pozdrawiam;)
w samotności zasnąć cicho - tak kończy się życie.
Smutkiem powiało
jasność która powoli się rozpędza
chwilą co przyniesie radość albo ból
małego serca które gdzieś skończy swój bieg
z mała poprawką brzmi lepiej.
dobry tekst
by w samotności zasnąć cicho
Witaj. Ładne, choć smutne wejście.
Smutne... Pozdrawiam z uśmiechem :)
życiowe słowa pozdrawiam
Witaj
Podoba mi się ciepły i zmysłowo
napisany tekst tego wiersza.
Miłego wieczoru.