Cicho sza...
Polsko, Polsko, cicho sza…
W sejmie znów zabawa trwa,
debatują, obiecują,
diabli wiedzą, co to da.
Polsko, Polsko, cicho sza…
Wciąż na kościół zbiórka trwa.
Kredyt wzięty, dom zajęty,
w perspektywie mgła.
Polsko, Polsko, cicho sza…
Babcię znów dopadła rwa,
dziadek zaś gdzieś tam pod ziemią
żałobnego marsza gra.
Polsko, Polsko, cicho sza...
bo za ścianą dziecko łka.
Ojciec pije, dzieci bije,
matka wszystko w nosie ma.
Polsko, Polsko, cicho sza...
W bramie chłopak znowu ćpa,
a dziewczyna do Berlina
za pięć euro nogę da.
Polsko, Polsko, cicho sza...
Za granicą wilki dwa:
Niemiec z Czechem piwo pije,
ruski niedźwiedź w klatę bije,
znów dla Polski passa zła…
Komentarze (54)
Mrocznie, pesymistycznie a przy tym bardzo
rytmicznie... I prawdziwie, niestety.
wykończymy konkurencję, drukarzem
wszystkich obdarujemy, oni nie wiedzą, jak postępować,
a my z Szyszką już to wiemy.
Pozdrawiam serdecznie
Dobrze przedstawiona rzeczywistość polityczna. Wiersz
tchnie pesymizmem, ale kto wierzy, że będzie lepiej?!
Pozdrawiam najserdeczniej :)
Niczym, tajemnica Poliszynela, z komedii Dell Arte,
cicho sza...:)
Podoba sie wiersz, pozdrawiam.:)
to aktualne jeszcze chyba długo będzie Ewuś:)
Pozdrawiam:)
Serdecznie dziękuję za komentarz. Napisałam to jakieś
pięć lat temu i nie sądziłam, że będzie wciąż
aktualne. Pozdrawiam czytających :)
Ciekawy przekaz o rodzimej grze pozorów. Ku
przestrodze.
Dobranoc:)
Bardzo dobrze napisana rzeczywistość naszego Kraju ni
ta moja rwa:-) , to dopiero zaraza, daje mi popalić
Pozdrawiam Ewo
... i to już od dawna trwa