W cichości ciszy
Drżenie oziębłej dłoni
trzymającej kilka ostatnich słów
rozpływających się od niemych łez
Chłód jesiennego wieczoru
otula niczym śmiertelny całun
zwiastujący zacieranie wspomnień
Niewielki płomyk walczący z wiatrem
niosącym martwą ciszę
ku i tak już umęczonemu sercu
I nie zakłócaj Jej zapomnienia
gdyż sam anioł wiecznego snu
pomija tą nić istnienia…
autor
Inella
Dodano: 2018-10-21 11:40:30
Ten wiersz przeczytano 536 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Ładny, ciekawy wiersz. Smutny, ale piękny w swej
treści. Pozdrawiam.
Pamiętam matkę, trzymałem Ją za dłoń, aż poczułem
zimno...wiedziałem.
Kłaniam się Inello.
Odczuwam smutek tego wiersza bardzo wyraźnie, warto
zapamiętam przekaz :) Pozdrawiam serdecznie +++
"Cichość ciszy," a z dobrego/moim
zdaniem/ tekstu wiersza, według
mnie wynika; krzyk samotnej ciszy.
Pozdrawiam.
smutno (z początku myślałam, że to drżenie nad mogiłą)