Z cichych najcichsze na wargach...
Fiołków bukiecik przedwiośniem,
marzenie żegluje w fioletach.
Naucz śpiewać słowa proste,
sercu znajome nieznany poeta.
Z cichych najcichsze na wargach,
szepcz sny przywołując niedawne.
Dziś dzwoni wczorajsza skarga,
wiolinowym taktem i zapłacze.
A ty mnie najcichszym listkiem,
dobrze otul miłością, przychyl.
Jakże dalekie, ach! jakże bliskie,
o wiośnie graj, graj Vivaldiego!
autor
a-co
Dodano: 2008-02-23 09:25:07
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
''A ty mnie najcichszym listkiem,
dobrze otul miłością'' - pięknie opisane pragnienie.
Zadziałaj a - co ? Nie można? Podoba mi się ten
wiersz.
Aż czytałem wiersz cichutko aby nie zagłuszyć uczucia
i atmosfery.Wprowadzasz w nastrój a to wielka sztuka!
Stawiam punkt za Vivaldiego:)...wiersz tez jest ladny