Z Ciebie kołysanka
Sen z dna Twoich oczu wyjęty,
W moich źrenicach bezsennością
zastyga...
Niemoc czuwania.
Odgłosy ciszy jak beznamiętne pocałunki.
Jestem ćmą, motylem nocy.
Królową jutra w dzisiejszej opowieści.
Nasłuchując pragnienia Twojego oddechu
Odpływam...
Zapachem Twojego ciała
Wprawiona w snu
Lazurowe zwierciadło.
autor
Ropuszka 13
Dodano: 2007-04-04 20:07:15
Ten wiersz przeczytano 862 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.