Ciebie nie ma.
D.B
Nie ma cię. Rano gdy mgła
osiada szronem na liściach.
Mój uśmiech zgasł, zaplątany w
mechanizmie
zadań do wykonania. Przestałam czekać
na znak od ciebie. Tylko pamięć
czasem płata mi figle.
D.B
Nie ma cię. Rano gdy mgła
osiada szronem na liściach.
Mój uśmiech zgasł, zaplątany w
mechanizmie
zadań do wykonania. Przestałam czekać
na znak od ciebie. Tylko pamięć
czasem płata mi figle.
Komentarze (8)
Odbieram ten wiersz egzystencjalnie. Jedną z części
Ciebie są te nieoczekiwane przypomnienia umysłu. Ile
jest świadomego życia w dwudziestoczterogodzinnym
mechaniżmie dnia?
Bardzo mi się podoba.Sercowe perypetie potęgowane
obrazem natury.
Podoba mi się, tylko interpunkcję bym zmieniła:)
wzruszający , pozdrawiam
DB? To dla mnie?
Jest uczucie w tych wersach.
Podoba sie.
Pozdrawiam.
Dobra miniatura
Nie czekam ale... Pozdrawiam