Cięcie
Z właściwą porą nie bez przyczyny
wylazła na wierzch tłumiona wściekłość
wiedziała kiedy kogo obwinić
potem już tylko „słowo się rzekło”
i bardzo dobrze że wreszcie przyszła
nie można wiecznie oczu zasłaniać
potrzeba straży w ludzkich umysłach
dopóki żyją oczekiwania
autor
chacharek
Dodano: 2018-01-07 14:34:03
Ten wiersz przeczytano 1356 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
mądra refleksja.
fajnie i sprawnie napisany wiersz.
serdeczności w nowym :)
Z podobaniem :)
Zgadzam się z refleksją ;)
Pozdrawiam:)
Niektóre rany tną wcześniej, żeby nie były szarpane.
Z lekka się przestraszyłam, ale się nie boję i
zostawiam ciepłe pozdrowienia :)
Słuszna refleksja, a długo tłumiona wściekłość
wybucha ze zdwojoną siłą...
od słowa do słowa
i awantura gotowa, pozdrawiam Arku :)
P.S Warto wyrzucić co leży na wątrobie owszem, ale nie
ze wściekłością, ona dobra nie jest, to pewne:)
Masz rację. Trzeba wyrzucić z siebie to co leży na
wątrobie:)
Pozdrawiam:)
mądrze piszesz:) pozdrawiam
Nic dodać, mądra refleksja. pzdr
Udany, refleksyjny wiersz.
Racja. Lepiej wypluć co siedzi na wątrobie, niż
opluwać ludzi. Pozdr
Ciekawie, wściekłość faktycznie lepiej kontrolować,
bowiem niekontrolowana i zaślepiona np fanatyzmem może
być wręcz zgubna,
a inne umysły, te nie wściekłe same niechaj się
kontrolują.
Miłej niedzieli Arku życzę :)
Ciekawa refleksja z przyjemnością przeczytałam :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Ciekawa refleksja:)pozdrawiam cieplutko:)