Ciekawość
Ciekawość
Aż ciekawość zżera jaka będzie
przyszłość,
choć przeszłość depcze ciągle po piętach
to podciągam skarpetki na nogach
idąc myślę marząc jak to będzie nie
wczoraj.
Dookoła mnie woda bystra płynie,
płonie swoją nieskalaną wewnętrzną
werwą,
ona wie dokąd płynąć by nie zaginąć w
słońcu
gdy ja powoli wysycham sam w sobie.
Czasy się zmieniły odkąd biegałem za
fajerką z pieca,
teraz fruwają w powietrzu ludzie na
deskach,
człowiek powoli staje się robotem po
przeszczepach
aż ciekawość zżera co potem, co potem.
23.08.2019 Mirosław Leszek Pęciak
autor
miniek1831
Dodano: 2019-08-23 09:37:26
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
hi hi... wiele sensacyjek też za mną - żal mi
szpulowych taśm, magnetofonu już nie mam ......
Ja olbrzymią mam ochotę,
zobaczyć, co będzie potem.
Niańczyć będą nas roboty,
Od niedzieli do soboty.
Bóg znów zjawi się na ziemi,
odzyskają wzrok swój niemi.
Nienormalni znormalnieją,
Aniołowie zło zasieją.
I nadejdzie armagedon,
poprzedzony wielką biedą.
Życzę Tobie udanego weekendu. :)
Postęp cywilizacyjny biegnie w coraz szybszym tempie.
oby nie rozpędził się za mocno.
Miłego dnia :)