Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Cielito lindo


Cielito lindo*,

Piszę do ciebie słowem karmionym myślą
tak płochą, jak mglisty miraż o zachodzie
słońca, by nie mąciły twojego umysłu
- natarczywością. Zechciej czytając...
jedynie muskać pismo i kształt liter,
by nie pierzchła bezpowrotnie eteryczność
wątku. Czytaj nieśpiesznie, czytając oddychaj
miarowo i głęboko. Bądź nad wyraz cierpliwą
i posłuszną sentencji przekazu. Gdy ukończysz - idź do klasztoru, idź!


Poszła, ale... w miasto. Była to
metropolia, więc ulic, przytułków,
przybytków i przyczółków po obu
stronach wijącej się wstęgą - zatrzęsienie.
Buszowała ochoczo w tym zatrzęsieniu,
aż któregoś dnia, najzwyczajniej w świecie
przestała buszować. Czas zrobił swoje.
Wymiął, wygiął... opuścił.




* - tradycyjna meksykańska pieśń ludowa, napisana w 1882 przez Quirina Mendozę y Cortésa (1862 - 1957).

gwoli ścisłości, co by nie było, żem zawłaszczył ;)))




excudit
lonsdaleit





13:49 Środa, 30 lipca 2014r - ...

autor

lonsdaleit

Dodano: 2014-07-30 13:49:01
Ten wiersz przeczytano 1560 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Bez rymów Klimat Ironiczny Tematyka O brzydocie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (11)

Lidia Lidia

Ładne i melodyjne ;) Jak przekopiuję, to poinformuję
;))))

grusz-ela grusz-ela

No tom sobie posluchala :)

https://www.youtube.com/watch?v=mxUqvXXos7k

A tak w ogole - dobry tekst napisales.

MamaCóra MamaCóra

Mnie też się podoba :)

lonsdaleit lonsdaleit

klawiatury do wymiany... ;/

karl karl

ten czas to świnia.
Pozdrawiam serdecznie
Strasznie mi komputer muli
i tak sobie myślę że dwa muły przy jednym stole to
dużo.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Początek bardzo subtelny,
a końcówka ironią życia szarpie...
Jak dla mnie bardzo ładnie napisane
Pozdrawiam :)

BaMal BaMal

pozdrawiam bez goryczy z dozą słodyczy:)

lonsdaleit lonsdaleit

Krzemanko... czy gorycz jest "piękną"... sam nie wiem.
Zapewne bliżej jej do brzydoty; życie serwuje nam
bezmiar odcieni... to i granice miedzy "jednym a
drugim" zdają się zacierać.

PS: Dziękuję ;)))

krzemanka krzemanka

ładny kawałek prozy poetyckiej. Jakoś nie mogę się w
nim doszukać
ironii i brzydoty, znajduję raczej refleksję i
smutek. Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »