Ciem
W maleńkim domku pośród skał,
mieszkał ktoś wyjątkowy,
jak wiecheć słomy fryzurę miał
i głos, jak grom surowy,
po nocy chodził nie wiedzieć gdzie,
a cały dzień przesypiał
i w okolicy zaczęli szeptać,
że w nocy dzieci chwyta,
a to był tak spokojny gość,
lecz miał maleńką wadę,
po nocy biegał łapać ćmy,
by zjeść je na obiadek,
więc jak tu widzisz, normalny był,
lecz wilczy miał apetyt,
a w okolicy tylko ćmy,
więc co miał jeść niestety,
chudziutki był jak mało kto,
lecz w nocy widział wiele,
więc jak tu nie jeść na obiad ciem,
powiedzcie przyjaciele ?
Komentarze (31)
Paaa
Wybacz to literówki się kłaniają,
dobrze że znów litrówki nie zostawiłam, bo mogłaby
Tobie na serce zaszkodzić :))
No nic idę w sen, bo się okrutnie późno z robiło i
wstać będzie ciężko:)
Dobranoc Grażka :*
Bardzo mi się Grażynko spodobał ten sowi rodzaj :)))
Dobranoc przystojny, wąsaty Motylku:)
Dobranoc Słoneczko :*
Może nawzajem się sobie wyśnimy:))
Zawsze myślałam, że motylki mają czułki, s tutaj wąsy,
to dopiero
reliktowy motylek jedyny w sowim rodzaju:))
Dobranoc :))
Może ja Ci się wyśnie, taki wąsaty motylek :) Dobranoc
:)))
No fakt, węglowodanów to tam nie ma, trochę protein,
na dodatek bez konserwantów, bez żadnych E coś tam:))
Nie ma to jak zdrowe odżywianie,
no i figura modelki zapewniona:))
Dobrej nocy życzę, ja lecę w sen, może jakaś ćma mi
się wyśni, albo jakiś Motylek:))
Grażynko, może i nudna dieta, ale się nie tyje :)))
Marianno, a jak myślisz, czym łapał stado ciem?
KAPciem :)))
Bardzo fajny, rytmiczny wiersz,
choć cały czas ta sama dieta
może się w końcu przejeść.
Miłego wieczoru życzę Remiku:)
świetny rytmiczny ...ciekawe jak łapał te ćmy:-)
pozdrawiam
najlewką z ciem :)
a ciem się to psepija? :):):)